Świat

7 luty. Około pierwszej w nocy ostrożnie schodzimy metalowymi drabinami. Smagani lekkim wiatrem wypatrujemy ich końca oraz depozytu sprzętu sterczącego gdzieś w dole. Atramentowe niebo i lodowiec mrożą straszliwie zapierając dech w piersiach. Dopinamy narty i maszerujemy w ciemnościach wyczuwając gdzieś tam północną ścianę.

Do tragicznego w skutkach zejścia lawiny doszło w rejonie Wielkiego Młynarzowego Żlebu w Dolinie Białej Wody w Tatrach Słowackich, gdzie wspinali się dwaj taternicy. Lawina porwała jednego z nich. Niestety nie udało się go uratować. Okazało się, że był to jeden ze słowackich ratowników górskich.

Niestety, ale niepomyślne wieści nadchodzą spod Nanga Parbat. Dwaj himalaiści - Daniele Nardi i Tom Ballard, 22 lutego wyruszyli z obozu czwartego. Po raz ostatni kontaktowali się oni 24 lutego. Od tego czasu brak jest jakichkolwiek wieści.

Tym razem nasza wyprawa w Kaukaz na dwa cele - Kazbek, znajdujący się na terenie Gruzji, oraz rosyjski Elbrus - najwyższy szczy Europy. I chociaż nie udało się zdobyć obydwu kaukazkich kolosów, to przynajmniej osiągamy nasz główny cel - Elbrus 5642.

Dzień 1
Po pobycie w Serbii i zdobyciu Midżura przyszedł czas na przejazd do Czarnogóry. W dniu 07-08-2017 roku przemieszczamy się do Vusanje gdzie mamy zarezerwowany nocleg w Eko Katun Rosi Old Tower za jedyne 90€ od trzech osób.