W minioną niedzielę, 30 czerwca, doszło do dwóch wypadków w masywie Gerlacha

W pierwszym został poszkodowany 40-letni Słowak. Mężczyzna odpadł w rejonie Litworowej Przełęczy w trakcie wspinaczki Drogą Martina. W wyniku upadku doznał urazu głowy, nóg oraz rąk. O pomoc poproszono TOPR. Niestety z powodu niesprzyjającej pogody, śmigłowiec TOPR nie mógł wystartować. Ratownicy HZS udali się do poszkodowanego pieszo. Po udzieleniu pierwszej pomocy, znieśli mężczyznę w noszach do Śląskiego Domu. W trakcje trwania akcji ratunkowej do Centrali HZS wpłynęło kolejne zgłoszenie. Tym razem 49-letni Słowak chciał wejść na Gerlach przez Wielicką Próbę. Niestety podczas wspinaczki w rejonie Małego Gerlacha spadł 20 metrów w stronę Doliny Batyżowieckiej. Wspinacz doznał poważnych obrażeń głowy, kręgosłupa oraz kończyn dolnych. Pierwszej pomocy udzielił mu przewodnik tatrzański, który jest jednocześnie ratownikiem górskim. Do akcji ratunkowej zadysponowano 22 ratowników HZS. Tym razem warunki pozwoliły na użycie śmigłowca TOPR, który wziął poszkodowanego na pokład i przetransportował do zakopiańskiego szpitala. Akcja przebiegła sprawnie dzięki współpracy ratowników HZS, TOPR oraz świadków zdarzenia.