Oto kolejny opis warunków pogodowych mających w ten weekend "opanować" Polskie i nasze góry. Zaczynam trochę ubolewać, że sroga zima w Tatrach czy innych polskich górach odchodzi już do przeszłości. Osobiście nie wiem jak mocny wpływ na poziom globalnego ocieplenia wywarł człowiek, a ile z tego wynika po prostu z prawideł natury, fakt jest jednak taki, że zimy prawie w tym roku nie ma.

Ta niby jedna sprawa (zmian pogodowych), pociąga za sobą wiele innych np. lekka zima i zmienne temperatury powietrza mają znamienny wpływ na biologiczny zegar niedźwiedzi, który rozregulowany nie pozwala niedźwiedzią popaść w stały, głęboki sen zimowy. Efekt jest taki, że sfrustrowane, zmęczone, ale niemogące zasnąć na dłużej misie, chodzą po tatrzańskich lasach i szukają zwyczajnej zwady.

Zdjęcie z bazy zdjęć PG z albumu Wojek-Gerlach 06.2015, GerlachZdjęcie z bazy zdjęć PG z albumu Wojek-Gerlach 06.2015, Gerlach

Tatry:
W Tatrach Zachodnich napływają dni pochmurne. W niedzielę możliwe, że popada tu przelotnie deszcz. W Tatrach Wysokich natomiast oraz w rejonie Morskiego Oka, najbliższe, nadchodzące dni zapowiadają się tak, że mimo zapowiadanego zachmurzenia, zza chmur możliwe, że zaświeci słońce. Od dziś do niedzieli spodziewane są tutaj również przelotne lub słabe, okresowe opady śniegu. Temperatura najwyższa ma być w Dolinie Kościeliskiej w niedzielę- 6 stopni. Najzimniejszy dnień natomiast będzie dziś, gdzie w rejonie Kasprowego termometry pokażą nawet -8 stopni.

W Tatrach panuje pełnia zimy, szlaki zasypane są świeżym śniegiem i są nieprzetarte. Po ostatnim silnym wietrze na wielu szlakach w terenie leśnym można się spodziewać powalonych drzew. W wyższych partiach Tatr szlaki są zasypane i nieprzetarte, a ich przebieg jest niewidoczny.

Obowiązuje III- znaczny stopień zagrożenia lawinowego i ma on tendencję rosnącą. Poruszanie się wymaga bardzo dużego doświadczenia oraz posiadania bardzo dużej zdolności do lawinoznawczej oceny sytuacji. Należy unikać stromych stoków szczególnie wskazanych pod względem wystawy i wysokości.

http://kamery.topr.pl/kamery.html -system monitoringu pogody.

Babia Góra:
Tutaj pochmurno, ale przelotnie będzie dzisiaj. Jutro natomiast i w niedzielę chmur już zrobi się więcej i niebo zachmurzy się prawie całkowicie. Temperatura powietrza od dziś do pojutrza to odpowiednio 4, 4 i 7 stopni.
Intensywne opady śniegu (ponad 30cm) również z towarzyszącym wiatrem na grzbiecie głównie z kierunku południowo-zachodniego, doprowadziły do wzrostu zagrożenia lawinowego (obecnie obowiązuje II stopień zagrożenia lawinowego). Zagrożenie lawinowe występuje głównie w miejscach wcześniejszego odłożenia depozytów starego śniegu na których zgromadzony został nowy śnieg. Śnieg transportowany wiatrem kumulowany jest przede wszystkim w zagłębieniach terenowych, żlebach i kotłach oraz przy górnej granicy lasu.Turbacz:
Dzisiaj dosyć chłodno, bo 3 stopnie. Będzie jednak słonecznie, a słabe, rzadkie chmury pojawią się tylko gdzieniegdzie i sporadycznie. Jutro i w niedzielę już zdecydowanie więcej chmur, chociaż słońce będzie zza nich nieśmiało wyglądać. W niedzielę termometry pokażą już 6 stopni.

Bieszczady:
Weekend w Bieszczadach będzie pochmurny z opadami śniegu w sobotę. Termometry będą wskazywać wartości w okolicach 0°C. W piątek będzie to -1, w sobotę -2 rano i 2 po południu, a w niedzielę -1 rano i 1 po południu. Najbardziej intensywne opady śniegu zapowiadane są na sobotnie popołudnie i wczesny wieczór.

Wyjście na Tarnicę (1346 m n.p.m.) w najbliższych dniach nie będzie łatwym zadaniem dla 'weekendowego turysty'. Całkowite zachmurzenie, opady śniegu i południowy wiatr dodatkowo obniżający temperaturę może dać się we znaki również tym bardziej wprawionym. Temperatura będzie się zmieniać w przedziale od -6 do -3 stopni Celsjusza.

Góry Świętokrzyskie:
Piątek na Kielecczyźnie będzie pochmurny z dodatnią temperaturą. W ogóle ujemnych wartości na termometrach możemy wypatrywać jedynie porankami. Sobota przyniesie możliwe przejaśnienia i 5 kresek ponad zerem na termometrach. W niedzielę sytuacja podobna do tej sobotniej, jednak przejaśnienia mogą być większe.

Na Łysicy (611,8m n.p.m.) obserwacje niebieskiego pola na termometrach będą częstsze niż w całym paśmie górskim. Piątek to 1 kreska nad zerem i możliwe opady śniegu. W sobotę -2°C rano, 3 po południu i wtedy też możliwe opady deszczu ze śniegiem. Niedziela pogodna, z przelotnym zachmurzeniem. -3°C rano i 3 po południu.

Sudety:
Weekend w Sudetach rozpocznie słoneczny i ciepły piątek. Zarówno temperatura na termometrach jak i ta odczuwalna powinna się kształtować na poziomie 3 stopni Celsjusza. W sobotę nieco więcej chmur, ale również słonecznie. -2°C w nocy, 0 rano i 4 po południu. W niedzielę rano niebo się zachmurzy i możliwe są opady deszczu, natomiast popołudnie słoneczne i 4 stopnie na termometrach.

Góry Stołowe przywitają turystów słoneczną pogodą w piątek i pożegnają pochmurną w niedzielę. Temperatura w pierwszy dzień weekendu będzie na się utrzymywała w okolicach 0 z tendencją spadkową. Sobotni poranek przyniesie zachmurzenia i -3 stopnie Celsjusza na termometrach, natomiast w ciągu dnia temperatura 'podskoczy' do 1°C, a na niebie pojawi się słońce. Niedziela również pochmurna z przejaśnieniami w drugiej części dnia i temperaturą w okolicy 0.

W Karkonoszach termometry pokażą -5°C w słoneczny piątek, 1°C w nieco bardziej pochmurną, ale wciąż słoneczną sobotę i -3°C w niedzielę. W ostatnim dniu weekendu mogą wystąpić poranne opady deszczu, ale po południu się przejaśni.

Na Śnieżce (1602m n.p.m.) próżno będzie szukać dodatnich temperatur. Piątek wprawdzie słoneczny, ale mroźny. -5 stopni Celsjusza w dzień i -11 w nocy. Sobota słoneczna i cieplejsza, bo temperatura wzrośnie do -3°C. Niedziela będzię najbardziej pochmurnym dniem. -8°C rano i -4°C po południu. Synoptycy nie przewidują opadów dla tego szczytu.


Źródła:
- Internet