Konkursy

Od czegoś trzeba zacząć, nikt od razu na Evereście nie stanął. Była to raczej ciężka praca i wiele wyrzeczeń żeby zdobyć upragniony szczyt. Dla każdego jest on inny dla jednych będzie to Everest dla innych Świnica. A dla nas jest to Matterhorn ! To w takim razie czemu nie piszę o wyprawie na ten szczy. Choć prześladuje mnie na każdym kroku. Bo od czegoś trzeba zacząć przygodę z Alpami. Nabrać doświadczenia i obycia z innymi górami aniżeli nasze piękne Tatry. Więc dlaczego nie miałby to być uznawany za najłatwiejszy 4 tysięcznik - Breithorn.

Kochani, pewnie ten list nie ma żadnych szans na wygraną ale patrząc na jury…. Dajcie nam te 10.000 i powiedzcie gdzie mamy iść żeby te pieniążki najlepiej spożytkować:) A Nasze zdjęcia i opis wyprawy z całą pewnością wygrają każdy następny konkurs.

Zapraszamy do zapoznania się z wyprawą pt. "Połączeni na szczycie" zgłoszonej do konkursu Łap (za) dyszkę!

Pomysł mojego wyjazdu zrodził się na nudnym wykładzie o kropeczce poruszającej się po wykresie raz w górę, raz w dół. Plan wycieczki, bo nie ukrywajmy, nie jest ona super wymagająca, innowacyjna i niebezpieczna (no chyba, że ukradnę komuś kozę w Iranie) obejmuje 4 kraje: Gruzję, Armenię, Iran i Azerbejdżan.

Prezentujemy kolejną wyprawę zgłoszoną do konkursu "Łap (za) dyszkę!"

Podkategorie